Google ze Street View wkracza w nowe rejony

Google ze swoją usługą Street View planuje wejście w coraz to nowe sfery naszego życia i dotychczas niedostępne rejony. Modyfikacje i wdrażane projekty, jakie zapowiada potentat na rynku wyszukiwarek internetowych, pozwolą na sfotografowanie, dla przykładu alpejskich tras kolejowych, czy też wnętrza sklepów stacjonarnych. Obiektyw Street View będzie zatem obecny na trudno dostępnych szlakach turystycznych, szlakach górskich czy też zabytkowych ruinach.

Polskie Street View

Usługi Street View pomimo swej niewątpliwej świeżości na polskim rynku (z tej funkcji możemy korzystać od kilku miesięcy) w sposób znaczący zaakcentowały swoją obecność fotografując wiele ulic naszych miast przy pomocy pojazdów wyposażonych w wieloobiektowe głowice.

Ciekawostką jest fakt, że do sfotografowania miejsc trudno dostępnych wykorzystywane są rowery trójkołowe wyposażone w aparaty fotograficzne o odpowiedniej charakterystyce. Dzięki temu możemy się cieszyć ze znakomitej jakości zdjęć z krakowskiego oraz wrocławskiego rynku.

Plany na przyszłość

Prawie rok wytężonej pracy nad głowicą pracującą pod kontrolą oprogramowania Android i mieszczącą 15 aparatów fotograficznych spowoduje, że Google ze swoją usługą Street View zamierza wejść w jeszcze bardziej niedostępne rejony. Każdy z aparatów jest 5-magepikselowy, a wykonane zdjęcia zapisywane są na dysku twardym. Projekt ten został stworzony z myślą o rejonach, gdzie dotrzeć może jedynie pieszy turysta. Głowicę umieszczono w stelażu wraz z bateriami zasilającymi całość konstrukcji. Według zapewnień owe baterie mają wystarczyć na cały dzień wędrówki. Zadbano również o wagę projektu – całość (wraz ze stelażem i bateriami) waży ok. 18 kilogramów, co nie jest dla wprawnego turysty aż tak pokaźnym ciężarem.

Tak oto wygląda głowica, która (na nogach pieszego) ma dotrzeć tam, gdzie dotychczas Google z tradycyjnym Street View nie miało szansy zaistnieć…

Foto: mashable.com