Skąd brać katalogi stron?
Katalogowanie – czy nadal warto to stosować, czy to jeszcze działa, jeśli tak to jak dobrze ? Na te i wiele podobnych pytań można znaleźć odpowiedzi na naszym blogu. Między innymi w artykułach Elementy strategii pozycjonowania – Katalogowanie czy też Jakie katalogi wybrać?.
Odpowiedzi jednak nie są jednoznaczne. Oczywiście katalogować warto, ale tylko do wybranych typów katalogów , posiadających pewną jakość , oraz w miarę ugruntowaną pozycję w swoim otoczeniu. Jak się okazuję po głębszej weryfikacji , stosunek katalogów do tego się nadających ma się nijak do ogólnej liczby katalogów. A przecież jeżeli pozycjonuje się strony z dużą ilością fraz, często też także z silną konkurencją liczba katalogów jaka jest niezbędna do zastosowanie tej strategii pozycjonowania jest liczona raczej w setkach niż dziesiątkach.
Stawiamy więc zasadnicze pytanie? Skąd mamy wziąć tak dużą liczbę katalogów ? Odpowiedzi są dwie. Albo sami sobie taką listę stworzymy albo kupimy ją z mniej lub bardziej pewnego źródła.


Rozwiązanie 1. – Własna lista katalogów.
Rozwiązanie bardzo dobre , jednak co za tym stoi bardzo pracochłonne. W przyszłości jednak może okazać się niezwykle przydatne.
Oto kilka uwag dotyczących tworzenia własnych list katalogów.
- Nie zbieraj wszystkiego – Na dzień dzisiejszy liczba katalogów dostępnych w internecie jest tak duża że szkoda na poświęcanie czasu by zbierać wszystko co napotkamy w SERP – ach i katalogach katalogów.W naszej firmie tylko przez pół roku zdołaliśmy opracować listę około 17 tyś. katalogów. Łatwo więc wyobrazić jaka jest skala mody na katalogi w Polsce.
- Katalogi z PR 3 i większym – tylko katalogi z takim PR moim zdaniem mogą mieć przed sobą przyszłość jeśli chodzi o utrzymywanie się w SERP-ach i przydatność w sensie pozycjonowania.
- Nie tylko SEOKatalogi – mimo wielkiej popularności budowania katalogów stron w oparciu o skrypt SEOKatalog uważam, że katalogi powstałe na innych często autorskich skryptach mogą mieć tak samo dobre lub nawet lepsze „właściwości” niż wiele innych ze sztucznie „dmuchanym” PR i Site.
- Katalogi Płatne – mogą przydać się w przypadku gdy twoje miejsce w SERP-ach okazało się nie do ruszenia ani w górę ani w dół , płatne katalogi mogą okazać się jedyną pomocną alternatywą
- Sprawne zarządzanie – gdy nasza lista katalogów przekroczy liczbę 100 , okaże się że niezbędne jest narzędzie które pozwoli nam sprawnie nimi zarządzać. Ciągła rotacja połączona z wysoką „śmiertelnością” katalogów , częsty update Site i BL oraz PR,zmiany statusów wymagają budowy dedykowanego narzędzia lub znalezienia darmowej i funkcjonalnej alternatywy.
Rozwiązanie 2. – Płatna lista katalogów.
Tak szybko jak przyrasta liczba katalogów, tak szybko ukazują się odpłatne ich listy-spisy. Jeśli nie posiadamy czasu na tworzenie własnych zbiorów najszybsza i najprostszą metodą może okazać się zakupienie gotowych list.
- Wartościowe listy – jeżeli już wybieramy kupno gotowej listy postarajmy się zweryfikować jej kompletność od potencjalnego sprzedawcy . Najbardziej interesuje nas liczba danych na niej zawartych. Liczba katalogów, typy skryptów , dane na temat PR, BL oraz Site, dokładne nazwy domen, status katalogów.
- Nie kupuj „kota w worku” – warto poprosić o „wycinek” kupowanej listy w celu weryfikacji jej zawartości. Z naszych analiz wynika że około 20% -30% katalogów oferowanych na płatnych listach to katalogi które już posiadamy , do tego 10% -15% z katalogów na tych listach jest „zafiltrowana” lub po prostu nie działa.
- Negocjuj cenę – w zależności od jakości listy katalogów jaką kupujesz. Inną wartość przedstawia lista 100 nieopisanych katalogów aniżeli lista 50 SEOkatalogów z PR>=4 .
Reasumując. Płatna lista katalogów jest warta uwagi jeżeli potrzebujemy ich w dużej ilości w jak najkrótszym terminie, jednak musimy się pogodzić że w cenie za którą je kupimy tak naprawdę dostaniemy tylko 50%60% z nich. Własna lista gwarantuje nam dużo większa ilości katalogów odpowiednio zakateryzowanych i posortowanych , jednak kosztuje nas sporo więcej pracy i czasu.


„Katalogi z PR 3 i większym – tylko katalogi z takim PR moim zdaniem mogą mieć przed sobą przyszłość jeśli chodzi o utrzymywanie się w SERP-ach i przydatność w sensie pozycjonowania. ”
Panie Marcinie, czy może odnieść się Pan do tak stanowczego stwierdzenia w świetle przechwytywanych domen oraz braku aktualizacji wskaźnika PR dla nowych domen od ponad roku ?
Super artykuł! Tworząc swoją stronę taxplan uk musialem sie nauczyc jak katalogowac w internecie. ten artykuł daje mi teraz szanse na sukces!